Od początku spotkania narzuciliśmy swój styl gry i przeciwnicy kompletnie nie mogli sforsować naszej obrony. W ataku graliśmy szybko i skutecznie. Wyglądało to tak, jakbyśmy grali przeciwko młodszej drużynie, a w rzeczywistości było odwrotnie.... Wynik do przerwy 41-4 obrazuje różnicę poziomu.
W drugiej połowie zagrali wszyscy zawodnicy, było dużo rotacji w składzie. Utrzymaliśmy skuteczność w ataku, w obronie wkradło się troszkę rozluźnienia, ale i tak nasza gra wyglądała bardzo dobrze. Ostatecznie wygraliśmy 75-27 (27-4, 14-0, 19-9, 15-14).
W mojej ocenie, na wyróżnienie zasłużyli wszyscy nasi zawodnicy. W obronie zagrali na "6", walcząc o każdą piłkę z agresywnymi i momentami brutalnie grającymi przeciwnikami. W ataku również zagraliśmy pomysłowo i wyszło kilka pięknych akcji. Jedyny minusik to skuteczność w rzutach osobistych 4/17. Szkoda jest tylko Bartka, który na rozgrzewce doznał kontuzji (prawdopodobnie skręcie stawu skokowego). Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i oczywiście do gry.
Gratulacje dla całego zespołu i oby ta seria zwycięstw trwała jak najdłużej !!!
Zdobycze punktowe:
Jakub Mikołajczyk 14, Michał Główka 13, Nikodem Maląg 10, Mikołaj Kuncewicz 10, Mikołaj Tyburcy 8, Michał Kaźmierczak 7, Cezary Szukała 6, Dominik Pałatyński 3, Adam Malecha 2, Jakub Misiek 2, Jakub Matschi,Hubert Koczura, Piotr Mielczarek
P.S. Dobrze, że ten mecz tak się ułożył, gdyż bardziej stresujące spotkanie, mogło by być 'ciężkie' dla osób, które nad ranem wróciły z zabawy karnawałowej Olimpijczyka..... :)