25 lutego 2013

Przegrana po walce

Nie udał się nam rewanż z MKK Gniezno. Przegraliśmy 62-72 (11-8, 16-17, 19-17, 26-20).

Jak widać z wyników poszczególnych kwart, cały czas mecz był wyrównany. Niestety w końcówce troszkę zabrakło nam sił, dotychczas to my w IV kwarcie dobijaliśmy rywali, ale tym razem to o rok starsi gospodarze wytrzymali do końca i przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Małym usprawiedliwieniem tej sytuacji jest fakt, że ze względu na choroby graliśmy tylko dziewięcioma zawodnikami.

Gospodarze grali podobnie do nas (krycie na całym boisku, szybkie kontry), dlatego przez cały mecz trwała zażarta walka o każdy centymetr parkietu. Żaden z zawodników obu drużyn, nie miał chwili wytchnienia, cały czas była presja na kozłujących. Pod względem walki, zaciętości i zadziorności to był jeden z najlepszych meczy jakie widziałem. Tym razem się nie udało, ale tak jak mówi trener Andrzej: "zwycięstwa cieszą, a porażki uczą", więc każdy z chłopaków powinien wyciągnąć wnioski z tej porażki i przemyśleć jakie popełnił błędy, aby uniknąć ich w przyszłości.

Dopiero w takim meczu można zauważyć jak 'bolesne' są niecelne podania, kroki, czy nietrafianie z dogodnych pozycji. W dotychczasowych meczach, gdy pewnie wygrywaliśmy, takie sytuacje "uchodziły płazem", ale widać że przy wymagającym i bardzo wybieganym rywalu, trzeba być cały czas maksymalnie skoncentrowanym i studzić "gorącą głowę".

Podsumowując, wszystkim należą się gratulacje za zaangażowanie i walkę przez 40 minut, z zespołem który dotychczas nie doznał porażki w lidze. Jestem przekonany, że zebrane doświadczenia z tego meczu zaprocentują w kolejnych spotkaniach.

Zdobycze punktowe:
Jakub Mikołajczyk 13, Michał Główka 13, Mikołaj Kuncewicz 10, Mikołaj Tyburcy 6, Dominik Pałatyński 6, Nikodem Maląg 4, Jakub Matschi 4, Cezary Szukała 4, Michał Kaźmierczak 2