W miniony weekend reprezentacja SP 1 wygrała krajowy finał
Orlik Basketmanii w kategorii chłopców 11-12 lat !
W składzie każdej z drużyn, mogło się znaleźć tylko 3
zawodników zgłoszonych w poprzednim sezonie do PZKOSZ. Naszą szkołę
reprezentowali Michał Główka, Mikołaj Kuncewicz, Jakub Mikołajczyk z
klasy szóstej oraz Mateusz Fornalik, Szymon Krzywda, Kamil Szczepański,
Wiktor Jąder, Kacper Marchewka z klasy piątej.
W turnieju udział wzięło 8 zespołów (zwycięzcy finałów
wojewódzkich), które podzielono na dwie grupy. Trafiliśmy do grupy z zespołami
z Inowrocławia, Łańcuta i Stargardu Szczecińskiego. Pierwszy mecz, rozegrany w
piątek z zespołem Inowrocławia, był typowym 'spacerkiem'. Wygraliśmy bez
problemów, pograli sobie wszyscy chłopcy, wynik 48:2 !
Po meczu, w dobrych
nastrojach skorzystaliśmy z możliwości oglądnięcia spotkania ekstraklasy kobiet
pomiędzy Artego Bydgoszcz a CCC Polkowice. Mecz rozgrywany w ogromniej hali
Łuczniczka, był inauguracją sezonu w BLK. Uczestnictwo w takim wydarzeniu, na
tak dużym obiekcie, sprawiło dużą frajdę chłopakom, tym bardziej, że w zespole
Polkowic występuje zawodniczka pochodzącą z Ostrowa -Paulina Misiek, z którą po
meczu zrobiliśmy sobie kilka zdjęć.
Artego przegrało z CCC 56-76.
W sobotę rozegraliśmy dwa kolejne spotkania grupowe.
Pierwsze z zespołem Łańcuta, było o
wiele trudniejsze niż poprzedni mecz z Inowrocławiem. Przeciwnicy byli szybcy i
całkiem nieźle bronili, ale konsekwentną grą stopniowo powiększaliśmy przewagę i ostatecznie wygraliśmy 24:13. Drugie
sobotnie spotkanie, z drużyną Stargardu, było naszym najgorszym występem
podczas całego turnieju. Popełniliśmy mnóstwo błędów w obronie, dodatkowo zagraliśmy
bardzo nieskutecznie w ataku. Mimo tego była szansa na zwycięstwo,
prowadziliśmy na 3 minuty przed końcem 3 punktami, ale wówczas popularny
'Kucyk' popełnił piąty faul i do końca meczu graliśmy bez wysokiego
zawodnika. Przeciwnicy skrzętnie to
wykorzystali i przegraliśmy 24:26. Po tej porażce zajęliśmy drugie miejsce w
grupie i wiedzieliśmy już, że w
półfinale zagramy z faworytem turnieju ekipą z Żor (która przyjechała w
najmocniejszym składzie, gdyż na Śląsku nie ma obowiązku zgłaszania
jedenastolatków grających w lidze regionalnej do PZKOSZ). Dlatego nastroje nie
były najlepsze, ale też nikt nie rozpaczał i nie był załamany. Wieczorem trener
Andrzej przeprowadził w zespołem trwającą kilkadziesiąt minut odprawę, na
której na spokojnie omówił przyczyny porażki i taktykę na półfinał. Chłopcy szybko położyli się do łóżek,
przemyśleli swoją grę, wyciągnęli wnioski i w niedzielę zagrali dwa świetne
spotkania. Ale po kolei...
Rano od godziny 10,
przy wreszcie słonecznej pogodzie, kapitalnie walczyliśmy z drużyną Żor. Wynik
oscylował cały czas wokół remisu, z minimalną 2-6 punktową naszą przewagą. To
był najlepszy mecz całego turnieju, gdyż równie mocno i zadziornie jak my,
walczyli nasi rywale. W końcówce dokładnie zrealizowaliśmy założenia trenera i
mogliśmy się cieszyć z awansu do finału. Wynik meczu 21:18.
Po wywalczeniu awansu odbyła się mała uroczystość. Michał Główka miał w tym dniu imieniny, w
związku z tym jego rodzice przygotowali
niespodziankę w postaci pysznego tortu. Po złożonych życzeniach, cała drużyna
zachwycała się wypiekiem mamy solenizanta.
W finale spotkaliśmy się z drużyną Stargardu Szczecińskiego,
której ulegliśmy w fazie grupowej. Mecz od początku toczył się pod nasze
dyktando. Widać było doświadczenie turniejowe naszych liderów. Pierwszą kwartę wygraliśmy 9:3, drugą 8:0. W
tym momencie załamami przeciwnicy przestali wierzyć w zwycięstwo, a my
spokojnie kontrolowaliśmy wynik. Kilka
akcji wzbudziło podziw kibiców oraz spikera, który zachwycał się naszymi
umiejętnościami. Akcja meczu to idealne podanie w tempo 'Łosia' do 'Kucyka',
który następnie podał do świetnie wychodzącego na pozycję Kubusia, a ten zdobył
punkty. To wszystko było zagrane przy obrońcach i w niesamowitym tempie.
Wszyscy podziwiali dokładność i orientację całej 'trójki muszkieterów'. Finał
zakończył się wynikiem 26:7.
Podsumowując, wyjazd był bardzo udany, otrzymaliśmy mnóstwo
upominków za udział w turnieju, poza tym sporo nagród wywalczyliśmy na boisku
oraz w konkursach prowadzonych przez Disney XD. Za zajęcie I miejsca szkoła
otrzymała talon na sprzęt sportowy o wartości 5.000. Pod względem finansowym
wyjazd był na pewno opłacalny :). Pod względem sportowym również
skorzystaliśmy, gdyż zebraliśmy kolejne doświadczenia z gry o stawkę, poza tym
trener mógł zaobserwować jak współpracują zawodnicy z piątej klasy z
szóstoklasistami i niestety jaka jeszcze
dzieli ich różnica..... Dodam, że wspólnie z nami podróżowały i nocowały
dziewczyny z trzeciego gimnazjum prowadzone przez trenera Zdzisława
Machowskiego. Zespół ten również odniósł sukces zajmując drugie miejsce w
swojej kategorii.
Gratulacje dla obu zespołów, pokazaliście dużą ambicje, wolę
walki i zaangażowanie w ekstremalnie trudnych warunkach pogodowych.
Klasyfikacja końcowa:
1. SP 1 Ostrów Wielkopolski
2. SP 3 Stargard Szczeciński
3. SP 15 Żory
4. Rosa Radom
5. SP 2 Łańcut
6. SP 1 1 Inowrocław
7. SP 199 Łódź
8. SP 9 Biała Podlaska
Wyróżnienia indywidualne:
MVP Turnieju : Michał Główka
wybrani do I Piątki Turnieju : Jakub Mikołajczyk, Mikołaj
Kuncewicz
P.S. Ideą Orlik Basketmanii jest popularyzacja
koszykówki poprzez zorganizowanie rozgrywek na nowoczesnych, bezpiecznych Orlikach,
których w naszym kraju, w ostatnim czasie powstało mnóstwo. Dlatego dosyć
oryginalnym pomysłem, było rozegranie turnieju finałowego na wyznaczonych na
parkingu boiskach o podłożu z kostki brukowej lub asfaltu..... Cały turniej
drżeliśmy o zdrowie dzieci, na szczęście pomimo kilku upadków i potknięć nic
się naszym zawodnikom nie stało.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz