Mecz nie zapowiadał się imponująco i taki właśnie był, z przeogromną naszą przewagą choć w III kwarcie prawie przez 5 minut potrafimy rzucić tylko 2 punkty co jest niezbyt dobrym dla nas świadectwem :(.
Drużyna młodszego Olimpijczyka II próbowała się odgryzać i walczyć no ale sam Marchewa i Fornal to trochę za mało na rozpędzone lokomotywy widzące tylko piłkę w koszu.
Chęć zdobywania łatwych punktów w pewnym momencie wprawiła w rezygnację niektórych zawodników do biegania ponieważ po przekroczeniu linii środkowej trzeba było się już wracać.
Cieszy taki ciąg na kosz ale dlaczego nie ma go gdy gramy ze starszymi i wtedy należało by pokazać chęć zdobywania punktów z gry "1" na "1".
Na słowa uznania zasługuje Bartek Ziółek, który ostatnio zrobił największe postępy i widać, że jego forma zwyżkuje i tak trzymać !!!.
Podsumowując młodsza klasa ma jeszcze dużo do nauki, a naszym przydałby się nieraz kubeł zimnej wody na bardzo gorące głowy i zagrać akcję przy wykorzystaniu choćby 2-3 podań.
Wynik: Olimpijczyk I - Olimpijczyk II 113:21 (32:7, 32:2, 19:4, 30:8)
Zdobycze punktowe: Jakub Misiek 2, Michał Kaźmierczak 7, Mielczarek Piotr 6, Mikołaj Tyburcy 2, Bartek Ziółek 19, Szukała Cezary 0, Nikodem Maląg 10, Michał Główka 15, Jakub Mikołajczyk 20, Jakub Matchi 2, Mikołaj Kuncewicz 20, Dominik Pałatyński 10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz