29 października 2013

Udany wyjazd do Konina

Z nami kolejny wyjazdowy mecz w młodzikach starszych.
Dzisiejszym naszym rywalem był  zespół MKS MOS Konin. Drużyna gospodarzy jest  silna fizycznie i nieźle  biegająca, dlatego wiedzieliśmy, że to nie będzie łatwy mecz, i nie był....

Mecz rozpoczął się grą kosz za kosz, w 7 minucie był remis 8:8, wówczas udało się zagrać kilka świetnych akcji i głównie dzięki skutecznej grze Kuby oraz Mikiego, na minutę przed końcem kwarty odskoczyliśmy na 7 oczek, niestety w tym momencie wkradła się chwila dekoncentracji i rywale w przeciągu minuty odrobili straty. Pierwsza odsłona zakończyła się jednak naszym prowadzeniem, wynik 16:18.

Początek drugiej kwarty wyglądał kiepsko, gramy nieskutecznie, a przeciwnik wykorzystuje kontry, przegrywamy po dwóch minutach 22:18. Na szczęście, w tym trudnym momencie, do roboty wzięli się Kaziu z Kucykiem, którzy trafiając na przemian, w trzy minuty doprowadzają wynik do stanu 24:29. Do końca kwarty gramy pewnie, agresywnie w obronie i utrzymujemy przewagę, wynik do przerwy 34:41.

W przerwie gospodarze zapewne liczyli na to że, odwrócą jeszcze losy spotkania, ale na początku trzeciej odsłony dostali zimny prysznic, w postaci naszej doskonałej gry. W przeciągu 3 pierwszych minut zdobywamy 10 punktów, nie tracąc żadnego ! W tym okresie błyszczy Łosiu, który na przemian notuje punkty i asysty, a wszyscy grają świetnie w obronie.  Taka gra powoduje, że odskakujemy na kilkanaście oczek i do końca meczu kontrolujemy wynik. Nie oznacza to, że w tym momencie przeciwnicy się poddali, cały czas musieliśmy walczyć i przeciwstawiać się ich fizyczności, co szczególnie było trudne na zbiórce.
Bardzo dobrze w drugiej części meczu pokazał się Melon, który wreszcie kończył akcje pod samym koszem, a nie na trzecim metrze. Trzeba również ponownie pochwalić Naczosa, który gra coraz odważniej i skutecznie wykorzystuje dobre podania kolegów.

Ostatecznie wygrywamy dość wyraźnie, różnicą 21 punktów i wydawało by się, że to było takie pewne, spokojne zwycięstwo. Rzeczywistość była jednak inna, musieliśmy włożyć naprawdę sporo sił i pokazać wszystkie atuty w obronie i ataku, aby taki wynik osiągnąć, a trzeba pamiętać, że graliśmy bez Bartka i Pitera.... Ale dobrze, że drużyna z Konina postawiła nam trudne warunki, o wiele bardziej pożyteczna jest taka rywalizacja, niż wygrywanie różnicą 100 punktów w młodzikach młodszych...

Wynik: MKS MOS Konin : Kaprowiczanka II 54:75 (16:18, 18:23, 7:18, 13:16)

Zdobycze punktowe:  Jakub Misiek 0, Michał Kaźmierczak 7, Mikołaj Tyburcy 3, Szukała Cezary 2, Nikodem Maląg 8, Michał Główka 8, Hubert Koczura 2, Dominik Pałatyński 3, Jakub Mikołajczyk 20, Jakub Matchi 6, Mikołaj Kuncewicz 16        

Gratuluję całemu zespołowi udanego początku ligi, na razie wyniki są bardzo dobre, a gra wygląda coraz lepiej. Oby tak dalej!!!

Teraz przed nami dłuższa przerwa w lidze (kolejny mecz dopiero 19 listopada), dlatego proponuję skupić się na nauce i nadrobić ewentualne zaległości :)


W drugiej połowie listopada i w grudniu ponownie czeka nas duża dawka meczów  ligowych oraz turniej w Pawłowicach.

Brak komentarzy: