W dniu wczorajszym, meczem w Kościanie zainaugurowaliśmy rozgrywki w młodzikach starszych.
Z Obrą Kościan potykaliśmy się już w zeszłym sezonie i dobrze znamy ten zespół. Nasi rywale są zdecydowanie silniejsi fizycznie, ale umiejętnościami koszykarskimi ich przewyższamy i to się potwierdziło.
Mecz przez cały czas był dość wyrównany, uzyskaliśmy co prawda przewagę 9 punków w pierwszej kwarcie, ale nie potrafiliśmy jej powiększyć, a na początku IV kwarty wynosiła tylko 5 oczek.
Patrząc z boku, to było to bardzo dziwne spotkanie, gdyż gołym okiem widać było że jesteśmy zdecydowanie lepszym zespołem. Graliśmy dobrze, agresywnie w obronie, kombinacyjnie w ataku, wychodziły zagrywki...., z drugiej strony w drużynie gospodarzy było tylko dwóch nieźle grających zawodników i potem długo, długo nic. Więc teoretycznie powinniśmy stale powiększać przewagę i zakończyć ten mecz wynikiem np. 90-40, ale tak się działo, ponieważ pudłowaliśmy niemiłosiernie z pod kosza i to bez obrońców, z czystych pozycji. W całym meczu nie trafiliśmy przynajmniej 25 takich rzutów !!! To był dramat...
Na szczęście mieliśmy dobrze dysponowanego Kubę, który w pierwszej kwarcie zdobywając 13 punktów zbudował naszą przewagę i potem wspólnie z Mikim trzymał wynik meczu.
Ostatecznie wygraliśmy 63:48 (19:10, 15:15, 10:12, 19:11).
Zwycięstwo oczywiście cieszy, gra w polu także wygląda bardzo dobrze, ale skuteczność rzutowa staje się naszą piętą achillesową. Chłopcy tłumaczyli, że dzisiaj grali piłką "6", a ostatnio trenowali "5", ale według mnie to nie jest wytłumaczenie, gdyż po pierwsze spod samego kosza, to trzeba trafiać wszystkim, a po drugie po to jest rozgrzewka, aby zapoznać się z piłkami, tablicami itp.
Gratuluję wygranej i namawiam do przyłożenia się na treningach do podstawowego elementu gry jakim jest rzut spod kosza :)
Zdobycze punktowe: Michał Kaźmierczak 5, Piotr Mielczarek 4, Mikołaj Tyburcy 10, Ziółek Bartosz 3, Szukała Cezary, Nikodem Maląg 5, Michał Główka 4, Hubert Koczura, Dominik Pałatyński 3, Jakub Mikołajczyk 24, Jakub Matchi 3, Mikołaj Kuncewicz 2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz