Zespół ze stolicy Wielkopolski jest oprócz Kasprowiczanki I, głównym faworytem do wygrania ligi. Drużyna ta ma bardzo wysoki skład (2 zawodników ponad 185 cm i kolejnych 3 po około 180 cm), więc z tak wysokimi rywalami (z tak wysoką średnią wzrostu) jeszcze nie graliśmy...
Mecz od początku toczył się pod dyktando gospodarzy, ale to nie był dla nich spacerek... Nie wystraszyliśmy się przeciwników i poza I i IV kwartą toczyliśmy wyrównaną walkę. Pokazaliśmy się z dobrej strony w obronie i w ataku, mało było jakiś rażących błędów. Przegraliśmy oczywiście zbiórkę, ale dobrze zastawialiśmy i to co było możliwe do zebrania, to zebraliśmy. Kilkakrotnie wyszły nasze 'firmowe' dwójkowe zagrania. Cieszy również powrót do gry Bartka, który tradycyjnie, zainkasował 'trójkę' :)
Podsumowując, pomimo dość wysokiej przegranej, zagraliśmy całkiem niezłe zawody. Pokazaliśmy dużą dojrzałość i mądrość w grze. Na pewno, jako rok młodsi, pozostawiliśmy dobre wrażenie w Poznaniu.
Wynik meczu: Pyra Poznań - Kasprowiczanka II 74:38 (24:7, 13:13, 14:11, 23:7)
Zdobycze punktowe: Michał Kaźmierczak 6, Piotr Mielczarek 0, Mikołaj Tyburcy 2, Bartek Ziółek 3, Szukała Cezary 0, Michał Główka 9, Hubert Koczura 0, Dominik Pałatyński 0, Jakub Mikołajczyk 7, Jakub Matchi 0, Mikołaj Kuncewicz 11
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz